Karol Zalewski spełnił olimpijskie marzenie

„To spełnienie marzeń” – przyznaje złoty medalista olimpijski Karol Zalewski. Wychowanek AZS-u UWM Olsztyn wygrał w Tokio finał sztafety mieszanej 4×400 metrów. Zrezygnował natomiast z walki o indywidualny rekord życiowy. O swoich wrażeniach z pobytu w Japonii i planach na najbliższą przyszłość opowiadał w studiu Radia UWM FM.

Karol Zalewski wywalczył z polską sztafetą mieszaną 4×400 metrów złoty medal Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Wychowanek klubu AZS UWM Olsztyn pobiegł na pierwszej zmianie finałowego biegu. A towarzyszyli mu: Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic i Kajetan Duszyński. Czasem 3:09.87 pobili też rekord Europy oraz rekord olimpijski.

Czy spodziewali się takiego sukcesu? „Jechaliśmy tam, żeby walczyć o medale. Ta sztafeta mieszana została stworzona tak naprawdę dla nas. Na świecie są kraje, które mają bardzo mocne sztafety męskie lub damskie, ale nie mają tego połączenia siły w drużynie. Dlatego od początku sezonu przygotowywaliśmy się do tego, żeby wejść do finału w tej sztafecie mikst i wejść do finału” – przyznaje pochodzący z Reszla biegacz. „W maju czy czerwcu nie spodziewaliśmy się takiego wyniku. Ale już w Japonii podczas przygotowań nasze czasy były zdumiewiające. Ta forma była zwyżkowa i z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że ten wynik można było przewidzieć.”

Zalewski o medal walczył także z męską sztafetą 4×400 metrów (w składzie: Dariusz Kowaluk, Karol Zalewski, Mateusz Rzeźniczak, Kajetan Duszyński). W finale zajęła ona piąte miejsce, choć uzyskała znakomity, drugi w historii polskiej lekkiej atletyki czas: 2:58,46. Zrezygnował natomiast z walki o rekord życiowy w biegu indywidualnym na 400 metrów. Wystartował w nim, ale tylko po to, by być dopuszczonym do sztafety. „Żałowałem, ale górę wzięły wyższe cele. Myślę, że już w biegu eliminacyjnym mogłem pobić rekord życiowy – poniżej 45 sekund. Mam nadzieję, że forma się utrzyma i pod koniec sierpnia i na początku września w jednym ze startów uda się to zrobić.”

Przed Karolem Zalewskim w tym roku jeszcze kilka startów. 31 sierpnia pojawi się na stadionie lekkoatletycznym w Kortowie podczas I Memoriału Zbigniewa Ludwichowskiego. To właśnie ten trener kilkanaście lat temu dostrzegł jego talent i szlifował go w klubie AZS UWM Olsztyn.

Z Karolem Zalewskim spotkał się Piotr Szauer z Radia UWM FM. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!