Konrad Bukowiecki: Nie wiem czy w ogóle wystartuję w tym sezonie

– Prawda jest taka, że nie wiem czy w ogóle wystartuję w tym sezonie – zdradził  po jednym treningów w Kortowie Konrad Bukowiecki na antenie Radia UWM FM. Kulomiota klubu AZS UWM Olsztyn od dłuższego czasu prześladują kontuzje i drobniejsze urazy. Ale wierzy, że będzie gotowy na sierpniowe Mistrzostwa Świata w Budapeszcie.

Bukowiecki wywalczył w tym roku złoty medal Halowych Mistrzostw Polski. Jednak już w trakcie konkursu w Toruniu doznał urazu łokcia. Później pojawiła się niestety kolejna kontuzja – zerwanie więzadeł krzyżowych. Kulomiot zdecydował jednak, że nie podda się operacji, tylko spróbuje powalczyć o uratowanie obecnego sezonu. Był na zagranicznym obozie w RPA, a od kilku dni trenuje w Kortowie.

Wszystko wyjaśni się w ciągu miesiąca. Bo jeśli w czerwcu nie będę gotowy, by wystartować (m.in. w Mistrzostwach Polski), to raczej nie ma sensu się szarpać. Za rok mamy igrzyska i to jest ważniejsze – powiedział wcześniej kulomiot na antenie Radia UWM FM. – Zasuwałem przez te dwa miesiące i jestem w naprawdę dobrej formie. Oczywiście nie widać tego jeszcze na rzutni, bo tych treningów technicznych zabrakło. Nie byłem po prostu w stanie ich robić. Ale mam plan i teraz trenuję już z kulą.

Z Konradem Bukowieckim spotkał się Piotr Szauer z Radia UWM FM. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

Jeśli sprawdzi się optymistyczny scenariusz, głównym celem na ten sezon będzie start w sierpniowych Mistrzostwach Świata w Budapeszcie. – Teraz najważniejsza jest cierpliwość i to, żeby nic nowego się nie przydarzyło. Na to, co mi dolega plan mam – skonsultowany z lekarzami i fizjoterapeutami. Jeśli tak będzie – jest duża szansa, że do Mistrzostw Świata przystąpię. Ten sezon na pewno nie będzie wyglądał tak jak każdy poprzedni sezon letni. Zazwyczaj było to 15-20 startów. Teraz – jak dobrze pójdzie – wystartuję 6-7 razy. Chyba, że po MŚ będę się czuł dobrze, to we wrześniu też jest dużo meetingów, które zazwyczaj odpuszczałem.