Natalia Kaczmarek z Igrzysk Olimpijskich w Tokio przywiozła dwa medale – złoto w sztafecie mieszanej i srebro w żeńskiej na dystansie 4×400 metrów. Sporo czasu spędza ostatnio w Olsztynie trenując m.in. na kortowskim stadionie lekkoatletycznym. O znakomitym sezonie i planach na kolejny opowiadała w studiu Radia UWM FM.
To był zdecydowanie jej najlepszy sezon w dotychczasowej karierze. 23-letnia reprezentantka klubu AZS-AWF Wrocław w czerwcu została mistrzynią Polski w biegu na 400 metrów. Czasem 50,72 sekund pobiła rekord tej imprezy. Niespodziewanie pokonała bardziej utytułowane koleżanki: Justynę Święty-Ersetic i Małgorzatę Hołub-Kowalik. Swój rekord życiowy poprawiła jeszcze we wrześniu podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej w Chorzowie. 50,70 sekund to czwarty wynik w historii polskiej lekkoatletyki!
Natalia Kaczmarek fantastycznie wspominać będzie swój debiut olimpijski. Z Tokio przywiozła dwa medale – złoto w sztafecie mieszanej i srebro w żeńskiej na dystansie 4×400 metrów. „Wydaje mi się, że COVID troszkę mi pomógł. Miałam więcej czasu i mogłam potrenować w domu. Miałam też czas na przemyślenia i przełamałam się troszkę psychicznie. Wydaje mi się, że to dało największy efekt. Nie miałam też kontuzji i przepracowałam cały rok bardzo ciężko” – mówi pytana o znakomitą formę w zakończonym niedawno sezonie.
Z Natalią Kaczmarek spotkał się Wojtek Miśkiewicz z Radia UWM FM. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!