Niezłe starty Bukowieckiego i Kuś w Chorzowie

Konrad Bukowiecki zajął drugie miejsce w konkursie pchnięcia kulą podczas 70. Orlen Memoriału Janusza Kusocińskiego. Rekord życiowy w biegu na 400 metrów pobiła inna reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn – Anastazja Kuś. Słabiej wypadli natomiast Karol Zalewski i Kacper Lewalski.

Memoriał Kusocińskiego był pierwszą dużą lekkoatletyczną imprezą tego sezonu na otwartych obiektach w Polsce. Na liście startowej nie brakowało zagranicznych gwiazd i naszych nadziei na dobre starty podczas zbliżających się wielkimi krokami Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Na dystansie 400 metrów wśród kobiet najszybsza była trenująca często w Kortowie Natalia Kaczmarek (z czasem 50,42 s). Siedemnastoletnia Anastazja Kuś w swoim biegu zajęła piąte miejsce. Ale czasem 53.07 sekundy reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn pobiła rekord życiowy (w Chorzowie była szybsza m.in. od Justyny Święty-Ersetic).

W biegu na 400 metrów mężczyzn dopiero szóste miejsce zajął Karol Zalewski. Przypomnijmy, że zawodnik, który również reprezentuje barwy kortowskiego klubu, podczas zawodów World Athletics Relays na Bahamach doznał kontuzji łydki. Nie zaliczył tam żadnego biegu. Ale i bez jego udziału polska sztafeta 4×400 metrów mężczyzn (w składzie Maksymilian Szwed, Mateusz Rzeźniczak, Igor Bogaczyński i Kajetan Duszyński) zapewniła sobie awans na igrzyska. Podobnie sztafeta mieszana, w której w Paryżu także chciałby zaprezentować się Zalewski. W Chorzowie jednak pobiegł przeciętnie. Jego czas to 46.35 sekundy.

Zadowolony może być natomiast Konrad Bukowiecki. Choć z powodu kontuzji odpuścił sezon halowy, widać, że wraca stopniowo do dobrej dyspozycji. Na Stadionie Śląskim w swojej najlepszej próbie pchnął kulę na odległość 20 metrów i 44 centymetrów. Zajął drugie miejsce w konkursie. Lepszy od niego był tylko reprezentant Wielkiej Brytanii – Scott Lincoln (20,75 m). „Jak na ten czas – naprawdę jest nieźle. Wiem, że nie są to jeszcze odległości, do których kiedyś przyzwyczaiłem kibiców. Natomiast wracam po kontuzji i na ten moment taki wynik mnie zadowala” – ocenił swój start kulomiot z Olsztyna. „Planowaliśmy kilka miesięcy temu, jak ta forma ma mniej więcej wyglądać. I w dzienniczku mam zapisane, że jak pchnę powyżej 20 metrów na tym meetingu to będzie dobrze. Pchnąłem 20,44. Także uważam, że na ten moment jest ok. To też był mocny meeting, dobrze punktowany. Więc to na pewno dla mnie duży krok jeśli chodzi o walkę o igrzyska olimpijskie. I chyba z tego się najbardziej cieszę!”.

Posłuchajcie rozmowy Piotra Szauera na antenie Radia UWM FM!

W biegu na 800 metrów mogliśmy zobaczyć także reprezentującego KS AZS UWM Olsztyn Kacpra Lewalskiego. Dobiegł do mety na przedostatniej, jedenastej pozycji (z czasem 1:47.59) Za to… w doborowym towarzystwie – przed Patrykiem Dobkiem a jedno miejsce za Michałem Rozmysem.

„To był bardzo dobry bieg do bicia życiówki. Byłem strasznie ciekaw tego startu i tego, co pokażę po chorobie (bo jeszcze tydzień temu leżałem w łóżku). Musieliśmy wystartować, bo jest  bardzo mało czasu, żeby pojechać na ME do Rzymu. Wiadomo, że chciałbym biegać szybciej. Ale na ten moment nie byłem w stanie” – mówi biegacz z Elbląga.

Bukowiecki i Lewalski pojawią się już w środę 22 maja na starcie V Memoriału płk. Wiesława Kiryka, który odbędzie się na Stadionie miejskim w Oleśnicy.