Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w pierwszym meczu fazy play-off, musieli uznać wyższość Jastrzębskiego Węgla 0:3. Statuetkę MVP otrzymał Tomasz Fornal. Rewanżowe starcie już w sobotę w Jastrzębiu-Zdroju.
W środowe popołudnie, przy wypełnionej po brzegi Hali Urania, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn rozpoczęli drugą część sezonu PlusLigi. Rywalem akademików z Kortowa w pierwszej rundzie fazy play-off, jest zwycięzca fazy zasadniczej i aktualny Mistrz Polski – Jastrzębski Węgiel. Oba zespoły w tym sezonie spotkały się już dwukrotnie i za każdym razem zwyciężał zespół z Górnego Śląska. – Naszym mocnym elementem jest zagrywka i jeśli będziemy dobrze serwować, a także przyjmować, to będziemy mogli rozprowadzić „fajniejsze” akcje, a także mniej męczyć się na tzw. high ball. Jeśli to „wypali”, to będziemy mogli powalczyć z rywalem na równym poziomie – mówił przed meczem Szymon Jakubiszak, środkowy ekipy ze stolicy Warmii i Mazur.
Trener Javier Weber nie dokonał żadnych zmian w wyjściowym składzie. Spotkanie rozpoczęli więc: Tuaniga na rozegraniu, Jakubiszak z Sapińskim na środku, Karlitzek z Janikowskim na przyjęciu, Souza na ataku i Hawryluk jako libero.
Choć olsztynianie na początku utrzymywali grę punkt za punkt, to z każdą kolejną akcją na boisku przeważali goście. Jastrzębianie grali lepiej w systemie blok-obrona, kończąc także więcej kontrataków. Efektem tego była ich wygrana 25:18. Przyjezdni kontynuowali swoją dobrą grę w drugiej partii, gdzie dość szybko objęli kilkupunktowe prowadzenie (8:2). Choć trener Weber próbował reagować (wprowadzenie Armoy, Jankiewicza i Sienkiewicza), to rozpędzona ekipa z Górnego Śląska wygrała 25:16. Taki sam przebieg miała trzecia odsłona środowego meczu w Uranii. Jastrzębski Węgiel w pełni zasłużenie zwyciężył 25:19, a całe spotkanie 3:0. Statuetkę MVP otrzymał Tomasz Fornal.
– Ciężko było nam zagrać swoją siatkówkę, mając tak uznaną ekipę po drugiej stronie siatki. Dziś potwierdzili, dlaczego zasłużenie wygrali fazę zasadniczą. Próbowaliśmy walczyć, lecz musielibyśmy zagrać perfekcyjnie w każdym elemencie, a tego nam dziś zabrakło. Mieliśmy kilka „fajnych” momentów, lecz to było zdecydowanie za mało – powiedział po meczu Joshua Tuaniga.
W I rundzie fazy play-off, pod uwagę brane są punkty meczowe (3:0 i 3:1 – 3 pkt, 3:2 – 2 pkt, 2:1 – 1 pkt, 1:3 i 0:3 – 0 pkt.). Jastrzębski Węgiel zdobył w Olsztynie 3 punkty, natomiast dorobek Indykpolu AZS to 0 „oczek”. Rewanż już w sobotę, w Jastrzębiu-Zdroju o godz. 14:45. W przypadku takiej samej liczby punktów, będziemy świadkami tzw. złotego seta do 15 punktów. Wygrany zagra w półfinale, a przegrany o miejsca 5-8.