Siatkarze z UWM po roku spadają z II ligi

W ostatnim spotkaniu sezonu 2024/2025 w II ligi siatkarze AZS UWM Olsztyn pokonali na wyjeździe 3:2 Enea KKS Kozienice i zakończyli rozgrywki na dziesiątej pozycji w tabeli grupy 2. Oznacza to, że drużynie prowadzonej przez Pawła Borkowskiego nie udało się unikną degradacji.  Spada z ligi, choć wygrała 10 z 22 meczów i straciła tylko trzy punkty do piątego miejsca. „Nie czujemy się przegrani sportowo” – mówi szkoleniowiec akademików.

Już przed sobotnim spotkaniem w Kozienicach było jasne, że tylko zwycięstwo za trzy punkty zagwarantuje akademikom utrzymanie. Pierwsze dwa sety były bardzo wyrównane. AZS wygrał 31:29 i 25:23. Także w trzeciej partii długo prowadził. Było 4:0 i 12:8. Wtedy jednak do głosu doszli gospodarze. Najpierw odrobili straty (12:12) a później sami odskoczyli na cztery oczka (18:14). Zespół z UWM przegrał 21:25 i źle rozpoczął także kolejnego seta. Rywale prowadzili bowiem 7:2. Zawodnikom trenera Pawła Borkowskiego nie można jednak odmówić woli walki i zaangażowania. Efekt? Kolejnych pięć wygranych wymian i wyrównanie (7:7). Po emocjonującej walce górą jednak znów byli zawodnicy KKS-u (25:22).  Nie udało się zgarnąć pełnej puli, ale udało się wygrać tie-breaka (15:11).

Było to jednak słodko-gorzkie zwycięstwo. Tylko na moment olsztynianie w tabeli awansowali na bezpieczną pozycję. Niestety po zamknięciu kolejki wrócili na dziesiąte miejsce w tabeli, które oznacza spadek. Warto podkreślić, że… tylko w tej jednej grupie II ligi. Sklasyfikowana lokatę niżej drużyna Szkoły Mistrzostwa Sportowego ze Spały ma bowiem zagwarantowany status drugoligowca.

Ten cały sezon był bardzo dziwny. Przez kilkanaście lat grania w siatkówkę nie spotkałem się jeszcze z tak ogromnym ściskiem w tabeli II ligi. W każdej innej grupie mielibyśmy spokojnie zapewnione utrzymanie. Utrzymywały się tam bowiem drużyny, które w całym sezonie miały 5-7 zwycięstw. My wygraliśmy 10 spotkań (czyli więcej niż niektóre drużyny, które skończyły sezon nad nami), ale to nie zapewniło nam ligowego bytu. Nie czujemy się przegrani sportowo. Wykazaliśmy się ogromnym zaangażowaniem i wolą walki. To było dobre przetarcie dla naszych juniorów. Straciliśmy tylko trzy punkty do… piątego miejsca w tabeli!”

– mówił w naszym studiu trener AZS-u, Paweł Borkowski.

Z Pawłem Borkowskim spotkał się Piotr Szauer z Radia UWM FM. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

 

Enea KKS Kozienice – AZS UWM Olsztyn 2:3 (29:31, 23:25, 25:21, 25:22, 11:15)

AZS: Wiktor Jezierski, Ostap Kondyukh, Kacper Sienkiewicz, Jakub Mądry, Rafał Maluchnik, Kuba Petryna, Dawid Deptuła oraz: Maciej Kwiatkowski, Paweł Borkowski, Szymon Patecki.

 

Dla studentów UWM to jeszcze nie koniec sportowych emocji. W piątek 4 kwietnia w stolicy rozpoczną bowiem rywalizację w półfinałowym turnieju Akademickich Mistrzostw Polski. W fazie grupowej zmierzą się tam z Politechniką Warszawską i Politechniką Łódzką.

 

Foto: Mariusz Basaj / Enea KKS Kozienice