Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur pokonała na wyjeździe GKS Katowice 3:0. Statuetkę MVP otrzymał Karol Butryn.
W każdym z trzech setów niedzielnego starcia w Katowicach, górą byli akademicy z Kortowa, którzy przeważali na boisku od pierwszej do ostatniej akcji. Miało to również swoje odzwierciedlenie w pomeczowych statystykach. Olsztynianie lepiej atakowali (61% do 35% skuteczności), grali w bloku (9:3) oraz na zagrywce (8:3). Warto również nadmienić, że z powodów zdrowotnych (pozytywne przypadki koronawirusa oraz kontuzje), siatkarze GKS przystąpili do niedzielnego starcia w ósemkę.
– Wiedzieliśmy, że ten mecz będzie ciężki mentalnie. Muszę docenić wolę walki i ducha zawodnikom GKS-u. Nieważne w jakiej sytuacji są – walczą. Natomiast ciężko, żeby w ośmiu mogli coś zawojować. Taka była decyzja ligi i trzeba było zagrać. Staraliśmy się bawić siatkówką. Nasza przewaga była wyraźna, a wtedy się łatwiej gra – stwierdził Jan Firlej, rozgrywający akademików na antenie Radia UWM FM.
Dzięki niedzielnemu zwycięstwu w Katowicach, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn awansowali na 5. miejsce w ligowej tabeli. Zwycięstwo nad GKS, było trzecim z rzędu, jakie odnieśli zawodnicy ze stolicy Warmii i Mazur. Zawodnicy pod wodzą Marco Bonitty, zgromadzili do tej pory 10 punktów.
– Dobrze czułem się w tej hali, ponieważ spędziłem w niej kilka sezonów. Mam nadzieję, że było to widać. Cieszę się, że wygraliśmy spotkanie i dopisujemy kolejne trzy punkty – stwierdził Karol Butryn, MVP konfrontacji.
Więcej pomeczowych rozmów znajdziesz na stronie Radia UWM FM – posłuchaj rozmów online.
Kolejny mecz to kolejny wyjazd – tym razem do Lublina na mecz z beniaminkiem PlusLigi, LUK Politechniką Lublin. Początek piątkowego spotkania (5.11) o godz. 20:30.