Choć mało kto w nich wierzył, oni sami byli pewni swego. Po dwóch przegranych w Zawierciu, akademicy z Kortowa dwukrotnie zwyciężyli przed własną publicznością, doprowadzając do decydującego starcia w Zawierciu. Stawką – awans do półfinału PlusLigi!
Ciężkie zadanie czekało na siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn przed rewanżowym bojem z Aluron CMC Wartą Zawiercie w Iławie. Chcąc awansować do piątego, decydującego starcia, akademicy z Kortowa musieli wygrać obie konfrontacje. Przypomnijmy, iż po dwóch spotkaniach rozegranych na Śląsku, Jurajscy Rycerze w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzili 2:0
W sobotnim oraz niedzielnym spotkaniu nie zobaczyliśmy środkowego Mateusza Poręby, którego przerwa w grze potrwa dwa tygodnie (uraz mięśnia brzucha) oraz rozgrywającego Grzegorza Pająka (grypa). Swoje „pięć minut” na rozegraniu otrzymał Karol Jankiewicz, który już nie raz w tym sezonie pokazał, że w trudnych chwilach jest w stanie pomóc swojemu zespołowi.
Sobotni mecz był niezwykle zacięty i emocjonujący. Obie drużyny często zmieniały się na prowadzeniu, a o ostatecznym zwycięstwie musiał zadecydować tie-break. Ten padł łupem akademików z Kortowa – statuetkę MVP otrzymał Jankiewicz, a najwięcej punktów w ekipie gospodarzy zdobył Karol Butryn (27 pkt.).
– Był to bardzo emocjonujący mecz i ciekawy dla kibiców. To była ostatnia szansa dla nas, aby pozostać w grze w play-off. Zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze, każdy zostawił kawał serca. Cieszymy się ze zwycięstwa – powiedział po meczu Kuba Hawryluk, libero Indykpolu AZS Olsztyn.
Obie drużyny spotkały się także dzień później i to spotkanie było już bardziej jednostronne. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera dominowali w każdym aspekcie siatkarskiego rzemiosła, pewnie prowadząc grę na boisku. Niesieni dopingiem swoich kibiców olsztynianie, pewnie wygrali w trzech setach, doprowadzając do piątego, decydującego starcia w Zawierciu. Statuetkę MVP otrzymał najskuteczniejszy tego dnia Butryn (20 „oczek”).
– Jestem bardzo z dwóch zwycięstw z rzędu. Udało nam się w do rywalizacji o półfinał. Jesteśmy trochę zmęczeni, ale szczęśliwi. W środę będziemy chcieli grać tak samo, jak podczas tego weekendu w Iławie – jak drużyna! – przyznał Moritz Karlitzek, przyjmujący ekipy ze stolicy Warmii i Mazur.
W rywalizacji do trzech zwycięstw mamy remis 2:2. Decydujące starcie w środę, 19 kwietnia o godzinie 17:30 w Zawierciu. Zwycięzca awansuje do półfinału (rywalem Jastrzębski Węgiel), a w przypadku przegranej olsztynian, pozostanie im rywalizacja o 7. miejsce na zakończenie sezonu (z PSG Stalą Nysa).
Więcej rozmów znajdziesz na stronie Radia UWM FM – posłuchaj rozmów online.