Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn wciąż walczą o awans do fazy play-off. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera, pokonali na wyjeździe PGE GiEK Skrze Bełchatów 3:0. Statuetkę MVP otrzymał Karol Jankiewicz
PlusLiga pędzi jak szalona. Dla zawodników prowadzonych przez Javiera Webera, przełom stycznia i lutego to 4 spotkania w 14 dni. 2 mecze są już za siatkarzami z Kortowa (Grupa Azoty ZAKSA i PSG Stal Nysa). W terminarzu pozostały jeszcze konfrontacje z: PGE GiEK Skrą Bełchatów i Exact Systems Hemarpol Częstochowa (oba spotkania na wyjeździe).
Piątkowe spotkanie w Bełchatowie, olsztyński zespół rozpoczął z dwiema zmianami. Nicolasa Szerszenia, który z powodu urazu kolana nie mógł wystąpić w meczu, zastąpił Manuel Armoa. Natomiast na pozycji rozgrywającego, zamiast Joshua Tuanigi, mecz rozpoczął Karol Jankiewicz. Skład uzupełnili: Jakubiszak, Sapiński, Karlitzek, Souza i Hawryluk (libero).
Akademicy z Kortowa dobrze zaczęli spotkanie. Świetnie w polu serwisowym radził sobie Alan Souza, a „cegiełkę” na siatce dołożyli Kartlizek i Armoa – efektem tego była wygrana 25:23. Olsztynianie w drugiej partii również byli lepsi w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Sporo pozytywnej energii wnieśli Jankiewicz i Armoa. Indykpol AZS zwyciężył 25:20 i prowadził w całym meczu już 2:0. Trzecia partia była już tylko potwierdzeniem dominacji ekipy ze stolicy Warmii i Mazur. Indykpol AZS Olsztyn zwyciężył 25:20, a całe spotkanie 3:0 – statuetkę MVP otrzymał Karol Jankiewicz!
– Jestem dumny z zawodników i całej drużyny. Jesteśmy bowiem w trudnym momencie – przegraliśmy ostatnich 5 spotkań, w których byliśmy blisko zwycięstwa. Mamy także swoje problemy kadrowe. Ostatnio sporo rozmawialiśmy w drużynie na temat tego, co działo się ostatnio. I co najważniejsze – byliśmy w tym wszyscy razem. Ten mecz pokazał nasz charakter – powiedział po meczu Javier Weber.
Akademicy z Kortowa nie będą mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek. Olsztynianie już w środę, zmierzą się na wyjeździe z Exact Systems Hemarpol Częstochowa (godz. 20:30).