Aleksandra Lisowska wywalczyła w Olkuszu srebrny medal Mistrzostw Polski w biegu na 10000 metrów. Mistrzyni Europy w maratonie długo prowadziła, ale ostatecznie przed metą wyprzedziła ją Julia Koralewska. 21-latka z Trójmiasta finiszowała z czasem 33:48.95, poprawiając swój rekord życiowy.

Przypomnijmy, że tydzień temu reprezentantka klubu AZS UWM Olsztyn osiągnęła minimum na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu pokonując maraton w Rotterdamie z czasem 2:26:44. Przed startem w Olkuszu nie była pewna, czy już udało jej się w pełni zregenerować po tym starcie.

„Jadąc do Olkusza nie wiedziałam czego mogę się spodziewać sześć dni po maratonie. Dlatego trener Jacek Wosiek powiedział, abym pierwszy kilometr starała się pobiec spokojnie, aby wyczuć swoje ciało i wtedy zadecydować o reszcie biegu. Po pierwszym kilometrze wiedziałam, że jeśli nie ruszę to tempo biegu będzie wolniejsze, niż przebiegłam ostatnio maraton, a niestety nie mam zapasu prędkości po maratonie, aby móc rywalizować na ostatnich kilometrach lub kilometrze w granicach pewnie około 3 minuty na kilometr. A tak pewnie by się skończyło. Jestem już na tyle doświadczoną zawodniczką, iż wiedziałam, że prędkości około 3:20 na km są dla mnie na tyle bezpieczne, że spokojnie powinnam sobie z nimi poradzić w pojedynkę, dlatego postanowiłam pobiec swoje” – relacjonowała zawodniczka klubu AZS UWM Olsztyn.

Ostatecznie minęła linię mety jako druga – z czasem 33:50.85. Wygrała Julia Koralewska. 21-latka z Trójmiasta finiszowała z czasem 33:48.95. Brązowy medal zdobyła debiutująca na tak długim dystansie Olimpia Breza (34:32.45).

Źródło: pzla.pl